Libertarianizm/Antyinterwecjonizm

Tabelka antyinterwencjonistyczna

edytuj
regulacja działanie teoretyczne (cel jawny) działanie praktyczne beneficjent (cel ukryty)
płaca minimalna podniesie wynagrodzenia najbiedniejszym zapłata „pod stołem”, zatrudnianie na pół etatu, niewykwalifikowani pracownicy nie są w stanie zdobyć doświadczenia, więcej wielkie korporacje, które i tak płacą wynagrodzenia powyżej ceny minimalnej; wykwalifikowani robotnicy już zatrudnieni, są chronieni przed nową konkurencją (tańszą i mniej wykwalifikowaną)


dotacje/tanie kredyty dla rolników/skupy interwencyjne stabilizacja cen żywności, ochrona miejsc pracy w rolnictwie nadwyżki żywności tzw. (klęski urodzaju) - jak dają kasę albo chcą to potem kupić to się produkuje nie bacząc czy jest to komuś potrzebne; zadłużanie się rolników, jeżeli są to pożyczki a nie dopłaty wielkie korporacje w biednych krajach - mają dostęp do taniej siły roboczej byłych farmerów, których zaniżone ceny żywności na rynkach międzynarodowych doprowadziły do bankructwa; bogaci rolnicy dostają największe dopłaty
ustalanie stóp procentowych obniżenie - oliwienie gospodarki, napędzanie konsumpcji, promocja inwestycji; podwyższenie - schłodzenie gospodarki


powoduje czasowo zwiększoną konsumpcję możliwą dzięki tańszym kredytom, niestety za życie ponad stan trzeba potem zapłacić recesją - bezrobociem i inflacją; zadłużenie społeczeństwa; powstają też przedsięwzięcia, które na wolnym rynku byłyby nierentowne; jeśli cena pieniądza ustalana jest odgórnie to planowanie staje się utrudnione; pojawiają się anomalie, bo jedne instrumenty finansowe można zamieniać z zyskiem na inne najbogatsi, bo oni mogą najwięcej pożyczyć; na cyklach można też zarabiać, np. na giełdzie, jeśli się wie jaka będzie polityka pieniężna państwa; spekulanci, którzy odkupują nieruchomości od zadłużonych właścicieli
ochrona wolnej konkurencji (przepisy antymonopolowe, antydumpingowe) przeciwdziałanie powstawanie trustów monopoli, nieuczciwej konkurencji każda polityka cenowa może zostać uznana za przejaw rodzenia się monopolu, obniżanie ceny poniżej cen konkurencji - uznanie za dumping, pozostawienie cen na poziomie konkurencji - zmowa cenowa (trust), podwyższenie cen - silna pozycja na rynku (monopol), politycy promują przedsiębiorstwa najskuteczniej lobbujące skorumpowani politycy posiadający wszechwładną policję gospodarczą, lobbyści i wielkie korporacje
koncesje ochrona konsumentów przed pazernymi i nieuczciwymi producentami


wzrost cen i pogorszenie jakości towarów z powodu ograniczenia konkurencji, korupcja - kupowanie koncesji wielkie korporacje, które są w ten sposób chroniona przed konkurencją
cła importowe ochrona rodzimego przemysłu i rolnictwa, czyli miejsc pracy; uniezależnienie się od towarów z zagranicy


towary droższe i gorszej jakości, element nacisku w polityce zagranicznej, promocja agresji na świecie, wojny są często wojnami o rynki (i odwrotnie brak ceł działa pokojowo, bo nie opłaca się napadać na kraje, z którymi się handluje) firmy chronione cłami, szczególnie wielkie, bo mogą sobie pozwolić na produkcje bubli i dyktowanie wyższych cen, politycy o ambicjach imperialnych
cła eksportowe wspieranie produkcji na handel wewnętrzny, „piętnowanie” eksporterów, doprowadzenie do zmniejszenia cen na rynku krajowym


zmniejszenie konkurencji i podwyższenie cen - wielcy producenci, produkujący na eksport produkcję wrzucają na rynek krajowy utrudniając działanie małym firmom; powoli kształtuje się pozycja monopolistyczna, a wraz z tym wzrost cen wielkie firmy, które miały produkować na eksport, a zmuszone są do wpompowania produkcji na rynek krajowy, co w konsekwencji doprowadzi do zaniku konkurencyjnych małych i średnich przedsiębiorstw
progi podatkowe realizacja „sprawiedliwości społecznej”, „wyrównywanie szans” pomoc najuboższym ubożenie klasy średniej, zamrażanie progów przy spadku wartości pieniądza jest ukrytym podwyższaniem podatków najbogatsi - którzy rozliczają się w rajach podatkowych - chronieni są przed klasą średnią

Jak widać wszędzie, gdzie mają zyskiwać biedni zyskują bogaci. Tam gdzie państwo ma stabilizować rynek, destabilizuje go. Działanie regulacji rządowych jest zawsze odwrotne od zamierzonych. Wolny rynek nie zawodzi, zawodzą jedynie regulacje. Porażka regulacji jest de facto wygodna dla rządu, gdyż rząd nigdy nie przyzna się do błędu tylko będzie się starał wmówić ludziom, że to wolny rynek się nie sprawdził i potrzebna jest kolejna regulacja. Widać, że jest to proces z silnym dodatnim sprzężeniem zwrotnym - silnie zapętlającym się, gdyż każde łatanie to kolejna dziura do załatania. Bogactwo same w sobie nie jest źródłem patologii. Bogactwo tylko pośrednio może być szkodliwe, bo bogaci mają interes, żeby wprowadzać regulacje oraz posiadają pieniądze na łapówki.

Wolny rynek sam się stabilizuje, ponieważ jest to wypadkowa naszych wszelkich chęci i związanych z nimi działań. Jeżeli rząd chce, coś wysterować (np. coś wzmocnić), to robi to wbrew ludziom, bo bez interwencji rządu, nigdy by nie podjęli takiej decyzji. Jak np. rząd chce, żeby czegoś było więcej to będzie więcej niż de facto jest potrzeba.

Uwaga lokalna - jak widać na całym tym interesie zyskuje oligarchia, ta stratosfera, nie bójmy się użyć tego słowa establishment. Wszystko jedno jakie ta oligarchia ma korzenie - lewicowe czy prawicowe. Naprawdę wszystko jedno.