Libertarianizm/Poglądy libertarian: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 25:
 
==Ochrona zdrowia==
Po pierwsze, trzeba się zastanowić co mamy zaoferowane na dzień dzisiejszy. W ofercie NFZ mamy tylko świadczenia z tzw. "koszyka", gdzie nie ma praktycznie żadnych nowoczesnych i eksperymentalnych terapii. Ponadto, to nie jest przypadek, że praktycznie codziennie w popularnych serwisach jesteśmy bombardowani chwytającymi za serce informacjami o akcjach zbiórki kasy na leczenie różnych ludzi; zwyczajnie państwo ich nie leczy i muszą szukać ratunku w sektorze prywatnym lub za granicą.
 
Po drugie, gdzieś w Konstytucji jest zapisane, że każdy ma "prawo do ochrony zdrowia" i każdemu zapewnia się równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej niezależnie od ich sytuacji materialnej. Nawny by pomyślał, że oznacza to, że idziesz do lekarza i się nieodpłatnie leczysz. Tymczasem to tak nie działa, nieodpłatne leczenie dotyczy tylko tych, którzy opłacili składki. Jak nie jesteś ubezpieczony, to ci przyślą rachunek.
 
Po trzecie, warto się zastanowić jak jest finansowana służba zdrowia. Otóż finansowana jest ona ... ze składek. Dokładnie tak samo jak typowe ubezpieczenie
 
Jak można wyczytać w [http://www.nfz.gov.pl/gfx/nfz/userfiles/_public/bip/finanse_nfz/2015/2014_07_31_plan_finansowy_2015.xls Planie finansowym NFZ na rok 2015], bezpośrednia dotacja państwa do budżetu NFZ nie przekracza 5% tego budżetu, a większość z tego i tak idzie na ratownictwo medyczne, jedyne prawdziwie dostępne dla wszystkich świadczenie w tym kraju. Z dokumentu, można wyczytać między innymi, że:
* na chemioterapie, państwo zamierza wydać 1,4 mld zł. Daje to w przeliczeniu na obywatela jedynie 37 zł rocznie,
* więcej niż na chemioterapie wydane zostanie na leczenie uzależnień i opiekę psychiatryczną oraz stomatologię.
 
Reasumując, służbę zdrowia finansujemy sami. Naiwnością byłoby sądzić, że gdyby wyeliminować zbędnego pośrednika, zwiększyć konkurencję wśród świadczeniodawców oraz liczbę świadczeniobiorców finansujących sobie samodzielnie składki (teraz jak pracujesz to płacisz również na tych, którzy nie pracują), to nagle byśmy nie byli w stanie tego robić. Umowa ubezpieczenia prywatnego rozwiązuje większość problemów (i modele takie już działają z powodzeniem na świecie, {{fakt|między innymi w Szwajcarii}}) a gdy ktoś z rozbitym łbem trafia do szpitala to nikt w szpitalu nie będzie najpierw sprawdzał czy ma ubezpieczenie tylko zacznie leczyć i martwić się będzie później. Być może dobrą analogią tutaj byłyby banki, które w swoich kalkulacjach zwyczajnie już na starcie uwzględniają, że z określonym % kredytów będzie problem ze spłatą, lub zwyczajnie kasa przepadnie i na wolnym rynku szpitale robiłyby pewnie tak samo.
 
==Kwestie sporne==