Historia Polski 1914-1939/Ostatnie lata/Dyplomacja marzec 1938 – marzec 1939: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Alan ffm (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne, drobne techniczne
Linia 9:
Nie można się oprzeć wrażeniu, że niektóre czynniki chciałyby widzieć Ligę przede wszystkim jako instrument, zwrócony przeciw t. zw. państwom totalnym. Uderzające jest, że te same czynniki chcą jakoby stotalizować życie międzynarodowe drogą tej samej Ligi Narodów. Wydaje mi się, że ta jaskrawa sprzeczność nie wymaga dalszych komentarzy.}}
 
Polski minister udowadniał, że upadek LigiiLigi nie stanowi dla Polski zagrożenia:
 
{{CytatDluzszy|
Linia 17:
Ligi<ref>Tekst za: ''Polityka polska na tle kryzysu form życia międzynarodowego. Exposè min. Becka w Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu'', [[w:Czas (dziennik)|"Czas"]] nr 10, 11 I 1938, s. 4.</ref>. }}
 
Minister nie widział specjalnych zagrożeń na obszarze naddunajskim, potwierdzał tylko zamiar polskiej dyplomacji podtrzymywania z krajami tego obszaru tradycyjnych stosunków, stwierdzając: „W basenie naddunajskim dbamy o zachowanie naszych tradycyjnych przyjaźni i mam nadzieję, te kontakty nasze będą się nadal rozwijać w tym rejonie” <ref>Ibidem.</ref>. W przemówieniu nie znalazła się żadna bezpośrednia wzmianka o Czechosłowacji<ref>Część prasy interpretowała to jako niezadowolenie z symbolicznych ustępstw wobec polskiej ludności na Zaolziu, por. ''Trzy przemilczenia. Co mówią warszawskie koła polityczne o tym, czego min. Beck — nie powiedział?'', [[w:Ilustrowany Kurier Codzienny|"Ilustrowany Kurier Codzienny"]] nr 12, 12 I 1938, s. 15.
</ref>, odwołanie zaś do nieaktualnej już idei paktu dunajskiego<ref>Projekt paktu nieagresji między Austrią, Czechosłowacją, Jugosławią, Rumunią i Węgrami, autorstwa francuskiego ministra Louisa Barthou, popierany przez Pierre Lavala, który w 1935 r. uzyskał wsparcie Włoch, lecz nie doszedł do skutku wskutek sprzeciwu Węgier. Szerzej por. H. Batowski, ''Między…'', s. 228, 235.</ref> świadczyło zarówno o opowiedzeniu się polskiej dyplomacji za utrzymaniem w tym regionie status quo, co nie było zresztą zbytnim zaskoczeniem, jak i o braku przewidywań, iż kraje sukcesyjne monarchii Habsburgów będą odgrywały większą rolę polityczną w nadchodzącym czasie. Także w dyskusji komisyjnej 12 I 1938 tematykę tą poruszano tylko w kontekście położenia ludności polskiej w Czechosłowacji. Przemówienie ministra szeroko zostało omówione przez prasę.