Wikizeszyt historyczny/RON i sąsiedzi: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Marcelus (dyskusja | edycje)
Marcelus (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 17:
[[Plik:Capitulation of Russian garrison of Smolensk before Vladislaus IV Vasa of Poland 1634.png|mały|302x302px|Kapitulacja dowódcy wojsk rosyjskich przed królem Władysławem IV pod Smoleńskiem]]
Wojna została wznowiona w 1632 roku, tym razem Rosja wykorzystała zamęt i bezkrólewie w Rzeczpospolitej po śmierci Zygmunta III Wazy. Ogromna armia wkroczyła do Polski i obległa Smoleńsk. Tym razem polska załoga dzielnie broniła tej wielkiej twierdzy przez dwa lata. W tym czasie nowo wybrany król Władysław IV przygotowywał wielką armią żeby przybyć z odsieczą oblężonym. Bitwa zakończyła się polskim zwycięstwem, podobnie jak kilka lat wcześniej, droga na Moskwę stanęła otworem. Król jednak świadom zagrożenia ze strony Szwecji i Turcji zdecydował się na rozmowy pokojowe. Rosjanie byli zmuszeni zrezygnować ze wszelkich roszczeń. Rzeczpospolita potwierdziła wcześniejsze zdobycze pokojem wieczystym podpisanym w 1634 roku w Polanowie.
 
=== Materiały uzupełniające ===
List hetmana polnego Stanisława Żółkiewskiego do króla Zygmunta III Wazy, opisujący zwycięstwo pod Kłuszynem:
{{Cytat|2=  
Na wielkiej nam było pomocy, że nieprzyjaciela wzięła trwoga z nastąpienia naszego im niespodziewanego, bo wszystkich nas przez małość naszą lekceważyli, a tym mniej tego się spodziewali, żebyśmy mieli i bródek tuteczny sufficienter osadzić, i żebyśmy mieli tyle serca mieć, na nich się rzucić. Stawili się nam zrazu, zwłaszcza cudzoziemcy Francuzowie zbrojni dosyć dobrze, jako się godzi ludziom rycerskim, trwała bitwa ancipite Marte najmniej trzy godziny, co dzisiejszego wieku dziw jest: bo się bitwy impetem tylko odprawują, że trudno było sądzić czyja wygrana. Zdarzył Pan Bóg z miłosierdzia swego, po tak wielu się obracaniach i ich i naszych, że dzielność i męstwo rycerstwa Waszej Królewskiej Mości przemogło nieprzyjaciela, najprzód Moskwa a potem i cudzoziemcy jęli uciekać. Na cudzoziemcach konnych wjechali żołnierze Waszej Królewskiej Mości w ich obóz bijąc, siekąc tak, iż ich i z obozu pędzili w las. Piechota jednak cudzoziemska stała w ordynku przy fortelu, przy lesie: trudno było na nią natrzeć konnym. Piechoty też niebyło ze sto mojej, i pana starosty chmielnickiego, bośmy drugich przy obozie musieli zostawić, i nie było sposobu tych ludzi zrazić. Było przy tym kilka kompanii francuskich konnych; zbrojnych, ale starsi ich Pontusson i Evert Horn w onym pierwszym zapędzie pouciekali. Monsieur de la Ville, chory został był w Pohoryłoj, tak iż żadnego starszego prawie nie było przy nich. Moskiewscy też wojewodowie Golicyn i insi pouciekali.}}
Z pełną treścią listu '''możesz zapoznać się w siostrzanym projekcie Wikipedii, [[s:List Stanisława Żółkiewskiego do Zygmunta III Wazy opisujący zwycięstwo pod Kłuszynem (5 lipca 1610)|Wikiźródłach]].'''
 
== Potop szwedzki ==