Śpiewnik/Zielony dzban/Tekst

Opis Muzyka Tekst

Wersja z 1836 roku

edytuj

Autor: nieznany (piosenka ludowa)
Opracowanie: Kazimierz Wójcicki (1807–1879)

1. Poszła panna po wodę,
Miała piękną urodę.
Wyjechałci pan
I słukł ci jéj dzban.

2. «Moja panno, nie płaczże,
Ja ci ten dzban zapłacę:
Talara ci dam
Za zielony dzban.»

3. I talara nie chciała,
Tylko dzbana płakała:
«Mój zielony dzban,
Co mi go stłukł pan!»

4. «Moja panno, nie płaczże,
Ja tobie dzban zapłacę:
Dukata ci dam
Za zielony dzban.»

5. I dukata nie chciała,
Tylko dzbana płakała:
«Mój zielony dzban,
Co mi go stłukł pan!»

6. «Moja panno, nie płaczże,
Ja tobie dzban zapłacę:
Konika ci dam
Za zielony dzban.»

7. I konika nie chciała,
Tylko dzbana płakała:
«Mój zielony dzban,
Co mi go stłukł pan!»

8. «Moja panno, nie płaczże,
Ja tobie dzban zapłacę:
Forysia ci dam
Za zielony dzban.»

9. I forysia nie chciała,
Tylko dzbana płakała:
«Mój zielony dzban,
Co mi go stłukł pan!»

10. «Moja panno, nie płaczże,
Ja tobie dzban zapłacę:
Sam ci się oddam
Za zielony dzban.»

11. «Chwała Tobie, z wysokości!
Żem dostała jegomości:
Za zielony dzban,
Dostał mi się pan!»[1]

Źródło: Kazimierz Wójcicki, Pieśni ludu Biało-Chrobatów, Mazurów i Rusi z nad Bugu z dołączeniem odpowiednich pieśni ruskich, serbskich, czeskich i słowiańskich. T. 1, Warszawa : [s.n.], 1836. S. 41–45.

Por. Zygmunt Gloger, Starodawne dumy i pieśni, Warszawa : nakład księgarni Gebethnera i Wolffa, 1877. S. 34 (pieśń 21).

Por. Oskar Kolberg, Lud : jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Ser. 12, W. Ks. Poznańskie. Cz. 4 Kraków : z pomocą Akad. Umiejętności, 1879. S. 180 (pieśń 340).

Por. Bukiet pieśni światowych, Józef Chociszewski (red.), Poznań : J.Leitgeber, 1901, s. 92–93.

Wersja z 1842 roku

edytuj

Autor: nieznany (Wielkopolska)
Oprac. Józef Lipiński (1816–1864)

1. Poszła dziewka po wodę,
Miała piękną urodę –
Wziena zielony dzbon,
Stłuk ci go pon.

2. «Cicho, cicho, dzieweczko,
Ja ci dzbanek zapłącę,
Dam ci dukat zań,
Za ten zielony dzban.»

3. Ona dukata nie chciała,
Ino dzbana płakała.

4. «Cicho, cicho, dzieweczko,
Ja ci dzbanek zapłącę,
Dam ci krowę zań,
Za ten zielony dzban.»

5. Ona krowy nie chciała,
Ino dzbana płakała.

6.«Cicho, cicho, dzieweczko,
Ja ci wianek zapłącę,
Dam ci wołu zań,
Za ten zielony dzban.»

7. Ona wołu nie chciała,
Ino dzbana płakała.

8. «Cicho, cicho, dzieweczko,
Ja ci dzbanek zapłącę,
Dam ci się cały pon,
Za ten zielony dzbon.»

9. Ona dzbana nie chciała,
Ino pana ściskała. –

Źródło: Józef Lipiński, Piosnki ludu wielkopolskiego. Cz. 1. Poznań : Nowa Księgarnia, 1842. S. 32–33.

Wersja z 1863 roku

edytuj

Autor: nieznany (z p. rybnickiego)
Oprac. Juliusz Roger (1819–1865)

1. Szła dziéweczka po wodę
Na zieloną dąbrowę;
Przyszedł ku niéj pan,
Potrzaskał jéj dzban.

2. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci;
Za dziurawy dzban
Dam ci pierścień zań.

3. Ona pierścień nie chciała,
Jeno bardzo płakała
Za dziurawy dzban,
Co jéj roztrzasł pan.

4. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci,
Za dziurawy dzban
Dam zausznic zań.

5. Ona zausznic nie chciała,
Jeno bardzo płakała
Za dziurawy dzban,
Co jéj roztrzasł pan.

6. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci;
Za dziurawy dzban
Dam ci łańcuch zań.

7. Ona łańcuch nie chciała,
Jeno bardzo płakała
Za dziurawy dzban,
Co jéj roztrzasł pan.

8. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci;
Za dziurawy dzban
Dam ci tysiąc zań.

9. Ona tysiąc nie chciała,
Jeno bardzo płakała
Za dziurawy dzban,
Co jéj roztrzasł pan.

10. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci;
Za dziurawy dzban
Dam ci zamek zań.

11. Ona zamku nie chciała,
Jeno bardzo płakała
Za dziurawy dzban,
Co jéj roztrzasł pan.

13. Nie płacz, dziócho, nie trza ci,
Wszystko ci się zapłaci;
Za dziurawy dzban,
Dam się siebie sam.

14. Chwała Bogu, wygrałam,
Ach już pana dostałam!
Za dziurawy dzban
Dostał mi się pan!

Źródło: Juliusz Roger, Pieśni ludu polskiego w Górnym Szląsku, z muzyką. Wrocław : H. Skutsch, 1863. S. 62 (pieśń 113).

Wersja z 1873 roku

edytuj

Autor: nieznany (Kraków)
Oprac. Oskar Kolberg (1814–1890)

1. Szła dziewczyna po wodę,
Miała piękną urodę.
Napotkał ją pan, (pan),
I potłukł ij dzban.

2. Nie płacz dziewcze, nie płacz-że,
Ja ci twój dzban zapłacę,
Za ten piękny dzban (dzban)
Sam ci się oddam.

Źródło: Oskar Kolberg, Lud : jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Ser. 6, Krakowskie. Cz. 2. Kraków : fundusz J. R. Lubomirskiego, 1873. S. 163 (pieśń 324).

Wersja z 1879 roku

edytuj

Autor: nieznany (Wielkie Księstwo Poznańskie, od Mogilna, Trzemeszna)
Oprac. Oskar Kolberg (1814–1890)

1. Szła Kasieńka po wodę, (po wodę),
Miała ładną urodę.
Natrafił ją pan
I słukł ci jéj dzban.

2. Moja panno nie płacz-że, (nie płacz-że),
Ja ci ten dzban zapłacę,
Sto talarów dam
Za stłuczony dzban.

3. Sto talarów nie chciała,
Ino dzbana płakała:
Mój roskoszny dzban,
Co mi go słuk pan.

W podobny sposób daje on jéj: stado owiec, parę koni, trzodę bydła, choliwar (folwark), włodzarza, fórczpana, ekonoma, nareszcie samego siebie – poczém ona:

4. Chwała Bogu z wysokości,
Żem dostała jegomości –
Za dziurawy dzban
Dostał mi się pan.

Źródło: Oskar Kolberg, Lud : jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Ser. 12, W. Ks. Poznańskie. Cz. 4, Kraków : z pomocą Akad. Umiejętności, 1879. S. 181 (pieśń 341).

Autor: nieznany (od Poznania (Spławie))
Oprac. Oskar Kolberg (1814–1890)

1. Poszła Kasia po wodę, (po wodę),
Miała piękną urodę.
Natrafił ją pan
I stłukł ci ji dzban.

2. Niechaj Kasia nie płacze,
Ja Kasi dzban zapłacę.
Zapłacę ci dzbán,
Włodarza ci dám.

3. I włódarza nie chciała,
Jéno dzbana płakała.
Zapłacę ci dzbán,
Pisarza ci dám.

4. I pisarza nie chciała,
Jéno dzbana płakała.
Zapłacę ci dzbán,
Sam siebie ci dám.

5. Już Kasińka nie płacze,
Jéno za panem skacze:
Za stłuczony dzbán
dostał mi się pán.

Źródło: Oskar Kolberg, Lud : jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Ser. 12, W. Ks. Poznańskie. Cz. 4, Kraków : z pomocą Akad. Umiejętności, 1879. S. 182 (pieśń 342).

Wersja z 1888 roku

edytuj

Autor: nieznany (od Siewierza, Koziegłów (Lgota))
Oprac. Michał Federowski (1853–1923)

1. Posła panna po wode,
Miała piekno urode;
/Posed za nio pon,
Słuk(ł) je (d)zbon./ bis

2. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Sto złotych ci dam.

3. Sto złotych nie chciała,
Ino zbana płakała:
– A mój zielony zbon,
Stłu(ł) ci mi go pon.

4. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Sto krów ci dam.

5. Ona sto krów nie chciała,
Ino zbana płakała:
– A mój zielony zbon,
Stłu(ł) ci mi go pon.

6. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Sto koni ci dam.

7. I sto koni nie chciała,
Ino zbana płakała:
– A mój zielony zbon,
Stłu(ł) ci mi go pon.

8. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Sto kroci ci dam.

9. I sto kroci nie chciała,
Ino zbana płakała:
– A mój zielony zbon,
Stłu(ł) ci mi go pon.

10. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Cały majątek dam.

11. I majątków nie chciała,
Ino zbana płakała:
– A mój zielony zbon,
Stłu(ł) ci mi go pon.

12. – Moje dziwce, nie płac-ze,
Dyć ja ci zbon zapłace:
Za zielony zbon
Sam ci sie oddam.

13. – Chwała panu Bogu!
Za zielony zbon
Dostał mi sie pon,
Dziubecka (buziacka) ci dam!

Źródło: Michał Federowski, Lud okolic Żarek, Siewierza i Pilicy, jego zwyczaje, sposób życia, obrzędy, podania, gusła, zabobony, pieśni, zabawy, przysłowia, zagadki i właściwości mowy. T. 1. S. 190–192.

Wersja z 1889 roku

edytuj

Autor: nieznany (wersja ze wsi Jagodne)
Oprac. Zygmunt Wasilewski (1865–1948)

1. Posła panna po wode,
Miała piekno urode,
/Przyseł do ni pan,
Potłuk ci ji dzban./ bis

2. Cichaj, dziewce, nie płac-ze,
Ja ci dzban zapłacę:
Za zielony dzban
Parę koni dam.

3. I tych koni nie chciała,
Tylo dzbana płakała:
Mój zielony dzban,
Potłuk mi go pan.

4. Cichaj, dziewce, nie płac-ze,
Ja ci dzban zapłacę:
Za zielony dzban
Stado koni dam.

5. Stada koni nie chciała,
Tylo dzbana płakała:
Mój zielony dzban,
Potłuk mi go pan.

6. 7. j.w. – stado bydła...
8. 9. j.w. – stado świń ...
10. 11. j.w. – stado cieląt...
12. 13. j.w. – stado gęsi ...
14. 15. j.w. – stado kacek...
16. 17. j.w. – stado indyk ...
18. 19. j.w. – kucharza...
20. 21. j.w. – lokaja ...
22. 23. j.w. – śtangreta ...

24. Cichaj, dziewce, nie płac-ze,
Ja ci dzban zapłacę:
Za zielony dzban
Sam ci ssiebie dam.

25. Chwała Panu z wysokości,
Bom dostała jegomości:
Za zielony dzban
Dostał mi się pan.

26. Juz nie będe płakała,
Bom juz pana dostała:
Za zielony dzban
Dostał mi się pan.

Źródło: Zygmunt Wasilewski, Jagodne (wieś w powiecie łukowskim, gminie Dąbie) : zarys etnograficzny, Warszawa : [s.n.], 1889. S. 199 (pieśń 128).


Wersja z 1933 roku

edytuj

Autor: nieznany (piosenka ludowa, z poznańskiego)
Oprac. Oskar Kolberg

1. Szła Kasieńka po wodę (po wodę)
Miała cudną urodę
napotkał ją pan, (napotkał)
I stłukł ci jej dzban.

2. Moja panno nie płaczże,
Ja ci ten dzban zapłacę,
Sto talarów dam
Za ten dzban!

3. Sto talarów nie chciała,
Ino dzbana płakała,
Mój prześliczny dzban,
Co mi go stłukł pan.

Źródło: Śpiewnik strzelecki Szkoły Junaka : dla organizacyj przysposobienia wojskowego, Warszawa : Główna Księgarnia Wojskowa, 1933

Przypisy

edytuj
  1. Koniec téj dumy bywa czasem odmienny. W Mazowszu i na Podlasiu kończą następną strofą:

    «Wiwat! wiwat! wygrałam,
    Za dzban, pana dostałam;
    Za zielony dzban
    Ja starostę mam!»