Rozdział Słowianie
Pierwsze wzmianki o Słowianach
edytuj
Najwcześniejsze wzmianki dotyczące Słowian pochodzą z VI w., kiedy owe ludy wspomniał historyk gocki Jordanes. Według tegoż uczonego Słowianie dzielili się na Sklawenów, żyjących na wschód od Karpat od źródeł Wisły po dalekie stepy wschodu oraz Antów zamieszkujących ziemie położone na północy wschód i północ od Morza Czarnego. Kolejnym dziejopisarzem wspominającym Słowian jest bizantyjczyk Prokopiusz z Cezarei, który w swojej "Historii wojen" scharakteryzował tenże lud: "Albowiem te plemiona, Sklawinowie i Antowie, nie podlegają władzy jednego człowieka, lecz od dawna żyją w ludowładztwie i dlatego zawsze pomyślne i niepomyślne sprawy załatwiane bywają w ogólnym zgromadzeniu. (...) Mieszkają w nędznych chatach, rozsiedleni z dala jedni od drugich, a przeważnie każdy zmienia kilkakrotnie miejsce zamieszkania. Stając do walki, na ogół pieszo idą na nieprzyjaciela, mając w ręku tarczę i oszczepy, pancerza natomiast nigdy nie wdziewają. (...) Obydwa plemiona mówią jednym językiem - niesłychanie barbarzyńskim. A nawet i zewnętrznym wyglądem nie różnią się między sobą, wszyscy bowiem są rośli i niezwykle silni, a skóra ich i włosy nie są ani bardzo białe lub płowe, ani nie przechodzą zdecydowanie w kolor ciemny, lecz wszyscy są rudawi. Życie wiodą twarde i na najniższej stopie, jak Masageci [Hunowie], i brudem są okryci stale, jak i oni"
W przeciwieństwie do dziejów Słowian po ich spektakularnym wkroczeniem na arenę polityczną, które są stosunkowo dobrze poznane, ich losy przed tym wydarzeniem są białą plamą na kartach historii. Istnieją dwie główne teorie, opisujące pochodzenie naszych przodków: autochtoniczna, zakładająca, iż pochodzą z ziem, położonych między Odrą i Bugiem, oraz posiadająca coraz większą liczbę zwolenników teoria allochtoniczna, według której wywodzą się z terenów nad górnym i środkowym Dnieprem. Hipotezę tą zdaje się potwierdzać relacja greckiego historyka z V wieku p.n.e., który opisał znany w jego czasach świat. W swoich zapiskach zawał m.in. pozyskane od Scytów informacje o ludach żyjących na północ od nich: Neurach i Budynach, których coraz częściej identyfikuje się z kulturą zarubiniecką i kijowską oraz przodkami Słowian.
Jeżeli za słuszną przyjąć teorię allochtoniczną Słowianie w pierwszych wiekach n.e. znajdowali się pod władzą germańskich Gotów, którzy nad Morzem Czarnym utworzyli silne państwo. Władza gocka w tamtych rejonach upadła, gdy pod koniec IV wieku n.e. z Azji przybyli do Europy koczowniczy Hunowie. Pod ich naciskiem opuściło także swoje siedziby wiele plemion słowiańskich, które w owym czasie podzielił się na trzy odłamy: Antów, zamieszkujących ziemie dzisiejszej Ukrainy, Sklawinów, którzy rozpoczęli ekspansję na południe, zagrażając Bizancjum i Wenedów (nie należy mylić ich z Wenedami - ludem zamieszkującym ziemie polskie w starożytności). Ci ostatni przekroczyli Bug i rozpoczęli zasiedlanie ziem dzisiejszej Polski, a także regionów między Łabą i Odrą. Ekspansja Słowian ustała w VII wieku, kiedy pod ich kontrolą znajdowały się tereny prawie całej Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej. Zachodnia granica ich ziemi biegła od Bałtyku przez dzisiejsze Niemcy, niedaleko Kolonii, dalej przez Hamburg, gdzie przekraczała Łabę i prowadziła na południe w okolice Magdeburga, skąd wzdłuż Soławy dochodziła do Ratyzbony. Dalej biegła przez Austrię, w okolicach Linzu, 150 km na zachód od Wiednia i dochodziła do Adriatyku w pobliżu Triestu. Słowianie zasiedlali całe Bałkany, byli liczni także w Grecji, na Krecie i w Azji Mniejszej. Słowianie w chwili rozpoczęcia ekspansji byli niewątpliwie ludem bardzo licznym i zasiedlającym nie tylko rodzimą ziemię kijowską, ale także zapewne większość terenów późniejszej Rusi. Napływając na ziemie Europy Środkowej i Południowej najpierw atakowali i łamali opór lokalnych plemion, by następnie narzucić im zwierzchnictwo i dążyć do ich asymilacji, która następowała już po upływie kilku pokoleń. Waleczność Słowian podkreślali niejednokrotnie Bizantyjczycy, którzy uważali ich zarazem za niecywilizowanych barbarzyńców. Cesarstwo wielokrotnie stawało się ich ofiarą, często także Słowianie atakując bizantyjskie grody i miasta współpracowali z Awarami, Arabami i Persami.
W II połowie VI w. Ural przekroczył lud azjatyckiego pochodzenia - Awarowie, którzy wkrótce podporządkowali sobie m.in. żyjące w okolicach Wołynia wschodniosłowiańskie plemię Dulebów. Podległe ludy Azjaci traktowali w okrutny sposób, często upokarzając ludność, traktując ją w charakterze zwierząt pociągowych. Przerażeni widokiem spoglądających z góry, z końskich grzbietów Awarów Słowianie nadali im nazwę Olbrzymów, czyli Obrów, wcześniej bowiem nie znali jeździeckiego zastosowania koni. Hordy ze wschodu wnet zajęły Nizinę Węgierską i sąsiednie tereny, gdzie ustanowiły potężne państwo. Azjaci zaczęli napadać w celu zdobycia łupów na Bizancjum, jednak cesarstwo znalazło sposób jak zapobiec niszczycielskim atakom: zaczęło płacić trybut w formie 100 kg złota. Awarowie skierowali swój wzrok na zachód i kilka razy bez skutku uderzali na Franków oraz Italię. Po nieudanej serii wypraw rozpoczęli walki z żyjącymi w Panonii Słowianami. Podzieleni na dziesiątki szczepów Słowianie nie mieli szans z dobrze zorganizowanymi wrogami, którzy zniewolili ich i traktowali jak niewolników. Według frankijskiego kronikarza Fredegara Awarowie wystawiali podczas bitew na pierwszą linię frontu właśnie Słowian, jeśli jednak odnieśli tryumf nie dopuszczali ich do łupów, jeżeli zaś wojska Azjatów przegrały Słowianie byli pozostawiani na łasce i niełasce wrogów. Według wymienionego dziejopisarza Awarowie "przychodzili zimować u Sklawów [Słowian], brali do łoża ich żony i córki, a ci jeszcze na odchodne musieli im płacić daninę".
Bunt Słowian przeciw Awarom i Państwo Samona
edytuj
Okrucieństwo Awarów i wysokie daniny, jakie należało im składać zmusiły Słowian do buntu, który wybuchł w latach 20. VII w. W tym czasie przybył na Słowiańszczyznę bogaty kupiec frankijski Samon, który wziął udział w walkach przeciw Awarom i stanął na czele Słowian. Wielkie powstanie zakończyło się porażką Azjatów. Słowianie zrozumieli, że przed kolejną niewolą uchronić ich może porzucenie gminowładztwa - czyli rządów możnych na rzecz jednowładztwa. W 623 lub 624 r. królem pierwszego słowiańskiego państwa został Samon, któremu podlegały w większym lub mniejszym stopniu Panonia, Czechy, Morawy, wschodnia Austria oraz być może Śląsk. Utworzenie państwa przez Słowian wykorzystali Frankowie, którzy zażądali od Samona złożenia im hołdu. W obliczu odmowy wojska frankijskie króla Dagoberta I z dynastii Merowingów w 631 r. napadły na kraj Samona, jednak jeszcze tego samego roku lub rok później zostały rozbite pod Wogastisburgiem (lokalizacja nieznana). Samon zmarł w 658 r., pozostawiając swym 22 synom państwo słabe wewnętrznie oraz niejednolite. Za życia król nie dbał o administrację, której nawet nie utworzył, gospodarka chyliła się ku upadkowi, nad większością państwa zaś Samon nie miał praktycznie żadnej władzy. Ten prymitywny twór państwowy nie miał szans na przetrwanie i tylko wybitny władca, który utworzyłby administrację, scentralizował władzę oraz odbudował gospodarkę mógłby zapobiec jego upadkowi. Kres monarchii Samona nastąpił zaraz po jego śmierci podczas walk między synami króla, ten bowiem nie wyznaczył spośród nich następcy.
W leżącej na pograniczu grupy Zachodniej i Południowej Słowian, na terenie dzisiejszej Austrii i Słowenii krainie Karantanii powstał w nieznanym czasie (nie później niż I poł. VIII w.) silny związek plemienny, na którego czele stanął książę Walluk, sojusznik księcia Samona. Państwo dzięki zręcznej polityce nie uległo wpływom ani Franków ani Awarów i w przeciwieństwie do państwa Samona nie uległo rozpadowi. Panujący po Walluku kniaź Boruta uznał zwierzchnictwo Franków, co doprowadziło do zbliżenia z Zachodem i początkiem chrystianizacji Karantan. Już następcy Boruty, uznani przez Franków byli gorliwymi chrześcijanami, wspierającymi szerzenie wiary chrystusowej w ich państwie. Lud Karantanii nie był zwolennikiem scentralizowanej władzy szerzącej niezrozumiałe wtedy, chrześcijaństwo głoszone po łacinie. Ponadto władcy popierali Franków,
Reakcja pogańska, wywołana przez nie darzący sympatią Franków, władzę centralną i chrześcijaństwo lud znacznie osłabiła kraj, jednak wnet została stłumiona przez wspartego wojskami frankijskimi kniazia o niejasnym imieniu. Zbliżenie do państwa Karolingów doprowadziło do uznania Karantanii za ich lenno i w 817 r. włączenia jej do cesarstwa, a co za tym idzie upadku państewka.
Według legendy przekazanej przez Wincentego Kadłubka pierwszym księciem Wiślan został przybysz z Karyntii, imieniem Krak, który obwołany został władcą przez plemienny wiec. Za jego czasów narodzić się miała potęga Wiślan, którzy przeżyli swój okres świetności. Jednakże wtedy w państwie Kraka w jaskini na Wawelu (wtedy nie istniał jeszcze gród w Krakowie) okrutny potwór, zwany przez kronikarza Kadłubka całożercą. Lud wiślański miał składać bestii w ofierze bydło, w przeciwnym bowiem razie monstrum zaatakowałoby okoliczne wsie. Wkrótce do walki z gadem stanęli dwaj synowie księcia Kraka, którym udało się pokonać całożercę podstępem, podłożyli mu bowiem wypełnioną siarką skórę bydlęcia. Smok myśląc, iż jest to prawdziwe zwierzę zjadł bydlę pełne siarki i zginął, dusząc się. Mogłoby się wydawać, że po śmierci bestii w królestwie zapanuje pokój, jednak wtedy jeden z synów Kraka zabił swego brata, aby w przyszłości nie dzielić się z nim państwem, ojcu zaś skłamał, że zabił go całożerca. Wkrótce stary już książę zmarł, władzę objął zaś jego syn - Krak II, splamiony krwią brata. Niebawem zbrodnia, jaką popełnił wyszła na jaw. Wzburzony lud powstał przeciwko władcy i wygnał go z kraju. Jedyną członkinią rodu Kraka pozostała jego córka Wanda, którą lud obwołał monarchinią i od której imienia, według Kadłubka, pochodzić miała nazwa rzeki Wandalus (Wisły) oraz Wandali (Polaków). Kronikarz zapewne podczas studiów we Francji dowiedział się o mieszkańcach starożytnej Polski - Wandalach i utożsamiwszy ich z Polakami wyprowadził od ich nazwy słowo "Wandalus", a co za tym idzie imię legendarnej księżnej - Wandy. Henryk Łowmiański - wybitny polski mediewista dopatrzył się tu ciekawej zależności, otóż gdyby wyprowadzić na podobnej zasadzie imię córki Kraka od Wisły i Wiślan otrzymalibyśmy imię Wisława.
Wandalowie → Wandalus → Wanda
Wiślanie → Wisła → Wisława
Kadłubek zapisał, iż podczas rządów Wandy państwo Wiślan ponownie przeżyło okres świetności, wspomniał także o ataku władcy germańskiego. W obliczu napadu Niemców Wanda stanęła na czele armii i wyruszyła przeciwko wrogom. Wtedy jednak stała się rzecz niesłychana: widza piękno księżnej wojowie germańscy zaniechali ataku na Polskę. Według późniejszych wersji legendy książę niemiecki zażądał ręki Wandy, grożąc spustoszeniem ziemi wiślańskie, dlatego też Wanda, nie chcąc wyjść za niego, a zarazem narażać kraju na atak niemiecki popełniła samobójstwo, rzucając się do Wisły. Wraz ze śmiercią księżnej wymarł ród Kraka.
Kolejny epizod w historii Wiślan jest już historyczny i ma miejsce ok. 885 r., kiedy książę pogański, silny bardzo, siedzący w Wiślech [Wiśle ?], urągał wielce chrześcijanom i krzywdy im wyrządzał. Biskup południowego sąsiada Wiślan - Wielkich Moraw Metody posławszy zaś do niego [kazał mu] powiedzieć [Metody]: Dobrze będzie dla ciebie synu ochrzcić się z własnej woli na swojej ziemi, abyś nie był przymusem ochrzczony na ziemi cudzej, i będziesz mnie [wtedy] wspominał. I tak też się stało.[1] Zgodnie z treścią tegoż tekstu ów władca wiślański został przez Morawian wzięty do niewoli, a w jaki sposób mogło to nastąpić, jeżeli nie podczas wojny? Duża popularnością cieszy się teoria o podboju ziem Wiślan i być może Śląska przez Wielkie Morawy, rządzone wtedy przez księcia Świętopełka Wielkiego, o czym świadczyć mogą chociażby zniszczenia grodów z końca IX w. oraz odnaleziony przez archeologów skarb ukryty w Krakowie.[2] Być może Wiślanie ukryli ów skarb przed Morawianami i już nigdy go nie wydobyli. Echo najazdu Świętopełka pojawia się być może nawet w Kronice Mistrza Kadłubka, który opisuje jak to wojska Aleksandra Macedońskiego przez Bramę Morawską wtargnęły do Polski, zniszczyły Kraków oraz zajęły Śląsk i Małopolskę. Wincenty mógł dowiedzieć się, że jakiś napastnik kiedyś napadł na Polskę, zajął Śląsk i Małopolskę oraz zniszczył Kraków, jednak nie wiedząc kim był mógł uznać go za Aleksandra Macedońskiego, choćby po to, by pokazać, że Lechici byli tak silni, a raczej przebiegli, że go pokonali, co wynika z dalszej części kroniki. Zgodnie z Kroniką Kadłubka Morawianie zajęli także Śląsk.
Na przełomie IX i X w. rozpoczął się upadek państwa Wiślan, związany być może z atakiem Świętopełka Morawskiego. Zniszczenie Wielkich Moraw przez Madziarów na krótko przywróciło niezależność Wiślanom, utracili ją jednak ponownie w latach 40., 50. lub 60. X w., kiedy do Małopolski i na Śląsk wtargnęli Czesi Bolesława Srogiego.
Społeczeństwo i życie codzienne
edytuj
Bibliografia i przypisy
edytuj
Przypisy
|