Mentalizm/Mądrość tłumu - kiedy i dlaczego tłum jest mądrzejszy, niż jednostka
Czym jest tłum? Dlaczego zachowania jednostek w tłumie są inne, niż w osamotnieniu (sprawdź moduł Psychologia wywierania wpływu)? Czy tłum może być mądrzejszy niż większość jednostek, które go tworzą? I co za tym idzie, czy w takim wypadku demokracja, jako ustrój polityczny rzeczywiście może prowadzić do wyboru najlepszych opcji rządzących?
Kiedy tłum jest mądrzejszy, niż jednostka
edytujW jednym ze swoich show Derren Brown prosi grupę dwudziestu pracowników banku o oszacowanie ilości kolorowych kulek w wielkim szklanym słoju. Derren dba o to, aby każda z jednostek dokonała szacunku indywidualnie, bez konsultacji i znania szacunków pozostałych osób. W jego zabawie jedna z osób odgadła dokładną liczbę kulek w słoju, natomiast średnia arytmetyczna wyników całej grupy także była dokładną liczbą tych kul. Derren wykorzystuje najważniejszą zasadę wzbudzenia mądrości tłumu - niezależność. Jeżeli, podobnie jak w przypadku obecnie stosowanych kampanii wyborczych, wyborcy znają preferencje pozostałych osób, będą nawet nieświadomie sugerować się opiniami grupy podczas dokonywania własnego wyboru. Istnieje przypuszczenie, że upublicznianie sondaży przedwyborczych może znacząco wpływać na ostateczny wynik wyborów.
Dlatego niezależność wyboru i opinii jest jednym z najważniejszych spraw opisanych przez Surowieckiego[1], jakie należy zachować, aby tłum był mądrzejszy, niż najmądrzejsze jednostki w tym tłumie. Zapamiętaj, należy zapewnić tłumowi możliwie optymalną różnorodność opcji do wyboru, oznacza to nie za wiele, nie za mało. Dobrze jest zadbać o decentralizację, zwłaszcza jeśli chodzi o wybory parlamentarne, co pozwala uniknąć stosowania chwytów propagandowych i manipulacji preferencjami wyborczymi. Ostatecznie otrzymujemy agregat będący wynikiem głosowania.
Jak manipulować wynikami wyborów parlamentarnych
edytujGłosowanie jest skomplikowanym procesem i przy wielu możliwych sposobach głosowania łatwo wytworzyć sytuację, gdy kandydat A pokonuje kandydata B, który zwycięża kandydata C a ten przegrywa z kandydatem A. W wielu przypadkach taki wybór okazuje się ostatecznie przypadkowy, ale ktoś znający się na niuansach matematycznych może tak pokierować sytuacją, aby wbrew zdrowemu rozsądkowi wygrał dowolny kandydat. Przykładem jest wykorzystanie turniejowego sytemu elekcyjnego - podobnego do tych, jakie zwykle stosuje się np. na mistrzostwach w piłce nożnej lub wielu innych dyscyplinach sportu.
Jeżeli najsilniejsi kandydaci wyeliminują się wzajemnie w swoich grupach na początkowych etapach wyborów, ostatecznie zwyciężą Ci słabsi. Spróbuję Ci przedstawić to na przykładzie, zaczerpniętym z niezwykłej książki prof. Johna Barrowa[2]. Barrow pokazuje nam przykładowy zestaw kandydatów w trzech grupach wyborczych, w kolejności wg preferencji wyborczych:
I A, B, C, D, E, F, G, H
II B, C, D, E, F, G, H, A
III C, D, E, F, G, H, A, B
Jak łatwo zauważysz, kandydat C jest najsilniejszy i zajmuje w świetle preferencji wyborczych odpowiednio miejsce 3., 2. i 1. w zależności od grupy wyborców. Profesor Barrow pokazuje nam, w jaki sposób ustawić kolejne etapy wyborów, aby zwyciężył kandydat H, który właściwie jest najsłabszy. I tak wystaw kandydata G przeciwko kandydatowi F, co da wynik 3:0. Następnie kandydat F staje przeciwko kandydatowi E i przegrywa 0:3. Dalej kandydat D stacza pojedynek z kandydatem C przegrywając 3:0. Gdy w szranki stają kandydat B i C wynik wynosi 2:1. Wtedy wystawiasz kandydata B przeciwko kandydatowi A, gdzie ten przegrywa 2:1. Ostateczna rozgrywka, kandydat A przeciwko kandydatowi H zapewnia paradoksalnie temu najsłabszemu z kandydatów zwycięstwo z wynikiem 2:1. Podobne paradoksy wynikać mogą z zastosowania trybu preferencyjnego głosowania, co Barrow pokazuje na prostym przykładzie, gdy trójka ludzi sporządza swoje listy preferencji dla marki samochodu, który chcą wybrać:
A Monster Truck, BMW, Tico
B BMW, Tico, Monster Truck
C Tico, Monster Truck, BMW
Jak widać Monster Truck jest przegłosowany względem BMW 2:1, BMW 2:1 w stosunku do Tico. Jednakże - Tico wygrywa z Monster Truckiem też 2:1. To dlatego że głosowania oparte o “woleć” i “przedkładać” tworzą zależności nieprzechodnie i przy nieostrożnym stosowaniu prowadzą do wystąpienia takich paradoksów. Naprawdę wiele niewinnych głosowań i wyborów roi się od takich spraw.
Temat wyborów zakończę pytaniem: czy Twój głos naprawdę się liczy?
Sieci społeczne
edytujPokażę Ci teraz kilka innych zależności wynikających z faktu, że tłum w niektórych warunkach zachowuje się racjonalnie. Zastanów się proszę przez moment, czy możliwa byłaby bezkolizyjna jazda samochodem, gdyby nie istniały przepisy ruchu drogowego i nie byłoby znaków drogowych. Jeżeli masz wątpliwości czy to możliwe, proponuję obejrzeć jeden z dostępnych w sieci filmów przedstawiających ruch uliczny np. w Indiach[3]. Jeżeli nie masz dostępu do internetu, to pozwól że opowiem Ci jak to wygląda. Nie istnieją tam przepisy drogowe, a pierwszeństwo przejazdu zapewnia się za pomocą sygnałów dźwiękowych i klaksonów. Samochody, rowerzyści, cykliści i piesi poruszają się tymi samymi ulicami. Co prawda tego typu systemy charakteryzują się najwyższymi współczynnikami wypadków, mimo to zadziwiający jest fakt, że to wszystko w ogóle jakoś funkcjonuje.
Pomijając pojedyncze przypadki funkcjonowania tak złożonych struktur jak ruch uliczny, warto zastanowić się nad wpływem sieci społecznych na jednostki. Tematem tym zajmują się szczegółowiej np. Nicholas Christakis i James Fowler w swojej książce W sieci[4].
Wpływ tłumu na jednostki jest bowiem ogromny, co może objawiać się w tak pozornie zabawnych wydarzeniach jak masowe napady histerycznego śmiechu, co przynajmniej kilkakrotnie miało miejsce w historii i zostało dokładnie opisane[5]. Dość dobrze znany epizod tego typu miał miejsce w latach 60. w Tanzanii. Epidemia objęła około tysiąc osób w różnym wieku i wyglądało na to, że rozprzestrzenia się zupełnie jak wirus, po kontakcie z osobą, która miała niekontrolowane napady śmiechu, jednak nie udało się ustalić żadnego patogenu, który mógłby za to odpowiadać. Efekt najwyraźniej był więc psychologiczny i tą drogą dochodziło do “zakażenia”.
Napadom tym towarzyszyły także stany lękowe, co prawdopodobnie miało związek z faktem, że osoba mająca napad nie potrafi go świadomie kontrolować. Tego typu emocje rozprzestrzeniają się wśród ludzi prawdopodobnie dzięki skłonności do przeżywania cudzych stanów emocjonalnych związanej z tzw. neuronami lustrzanymi.
Masowe histerie przyjmują często znacznie bardziej groteskowy i nieprawdopodobny wydźwięk, jak choćby ta mająca miejsce w latach 40. XX wieku w miasteczku Mattoon w stanie Illinois w USA. Mieszkańcy stworzyli sobie przerażającą historię o tym, że “zły duch” grasuje pośród nich i rozpyla przez otwarte okna słodko pachnący gaz, paraliżujący ofiarę w jej sypialni, nie czyniąc szkody innym domownikom. Natomiast w latach 90. na jednym z nowojorskich mostów, gdzie pobierano opłaty, ludzie uwierzyli w to, iż przebywanie w pobliżu budki do pobierania opłat powoduje szereg negatywnych objawów, ból brzucha, gardła, zawroty głowy, bóle w klatce piersiowej. Objawy pojawiały się, gdy pracownicy wchodzili do budki i znikały, gdy się od niej oddalali. Sprawa była tak poważna, że 34 pracowników musiało oddać się leczeniu szpitalnemu, gdzie nie stwierdzono żadnych przyczyn poza psychogennymi. Ta liczba zawierała 44% żeńskiej załogi i 22% męskiej.
Jak pokazują te przykłady, w społeczeństwie można rozprzestrzeniać nie tylko poglądy, ale nawet somatyczne objawy niektórych chorób, emocje, tendencję do otyłości i stosowania środków psychoaktywnych, preferencje ubioru i wiele innych spraw. Tłum działa często dosłownie niczym żywy organizm.
Znajomość zasad socjologicznych o których piszę ma dla Ciebie dwojakie znaczenie. W dużej mierze świadomość tych procesów uwalnia Cię spod ich jarzma i działania. Z drugiej strony daje Ci możliwość wykorzystania ich do własnych celów, np. wprowadzenia w sobie pozytywnej zmiany czy wpłynięcia na innych, nawet na całe społeczności.
Jak manipulować tłumem
edytujPozwolę sobie pokrótce przedstawić Ci zasady wprowadzania skutecznych zmian w świadomości społecznej, jakie opracowali bracia Chip i Dan Heath i opisali w swojej książce Pstryk[6]. Co jest oczywistym, aby dokonać zmiany, należy zmienić zachowanie wśród ludzi. Najlepiej poprzez zmianę ich świadomości. W ich modelu racjonalna strona osobowości jest nazywana jeźdźcem, natomiast emocjonalna słoniem i do obu należy dotrzeć, aby zmotywować kogoś do zmiany. Wskazują oni na trzy kroki, które należy uczynić, aby tej zmiany dokonać:
- Wskazać kierunek jeźdźcowi:
- wykorzystując jasne punkty poszukaj tego, co się sprawdza i wykorzystaj to
- planując najważniejsze działania zapomnij o całokształcie i skup się na konkretnych zachowaniach
- wyznaczając cel - łatwiej poddać się zmianie, gdy cel jest jasno określony i dlaczego warto go osiągnąć
- Zmotywować słonia:
- odnajdując emocje - sama wiedza to niewiele do dokonania zmiany, dlatego w ludziach należy wzbudzić emocje
- pomniejszając zmianę - jeśli zmiana wyda się mała, przestanie przerażać słonia i wyda się możliwa do osiągnięcia
- wzmacniając ludzi - można kształtować poczucie tożsamości (o czym szczegółowo będzie mowa w dalszych modułach) i zaszczepić w umysłach rozwojowy sposób myślenia
- Wyrównać ścieżkę:
- ulepszając otoczenie - zachowanie się zmienia, gdy sytuacja się zmienia, dlatego należy zmienić sytuację
- budując nawyki - zautomatyzowane zachowania są mało męczące dla jeźdźca, dlatego należy dążyć do zaszczepiania nawyków
- zbierając stado - o tym była mowa, ludzie robią to, co robią inni ludzie i zachowania są zaraźliwe, dlatego należy pomóc im się rozprzestrzeniać w ten sposób.
Metoda braci Heath może być stosowana w odniesieniu do całych grup ludzi, np. społeczności lub określonych grup konsumentów.
Zobacz też
edytujBibliografia
edytuj- ↑ Surowiecki, James. Mądrość tłumu: większość ma rację w ekonomii, biznesie i polityce. Wydawnictwo Helion, 2010.
- ↑ John Barrow: Jak wygrać na loterii? 2011.
- ↑ Incredible Indian Trafifc - isn't it crazy?!
- ↑ Christakis, N. A., and J. H. Fowler. "W sieci. Jak sieci społeczne kształtują nasze życie." (2011).
- ↑ Tanganyika laughter epidemy
- ↑ Chip & Dan Heath: Pstryk. 2011.