Pszczelarstwo/Pasieka/Maj



Maj w pasiece edytuj

Maj należy do najbardziej intensywnych miesięcy w pasiece. Trzeba się teraz zająć zapobieganiem nastroju rojowego, tworzeniem odkładów, hodowlą matek pszczelich, miodobraniem i wieloma innymi czynnościami.

Rozwój rodziny pszczelej w maju edytuj

Maj jest miesiącem szybkiego rozwoju rodzin pszczelich, powoli kończy się masowa wymiana generacji - zeszłoroczne pszczoły zimowe ostatecznie znikają z uli, a na ich miejsce przybywa pszczół letnich. Pod koniec kwitnienia wiśni w rodzinach pszczelich jest ok. 40 tysięcy osobników. Faza rozwojowa się kończy i zaczyna się nowy etap - sezon rojowy. Robotnice ograniczają teraz królową w czerwieniu w zależności od potrzeb - przygotowują tyle komórek na nowe jajeczka, ile pszczół lotnych nie powróciło do ula.

Miodobranie edytuj

W połowie maja jest już odbierany miód z sadów i z rzepaku. W sprzyjających warunkach pogodowych pszczoły potrafią zebrać ok. 2,5-3 kg pożytku dziennie, co w zależności od typu ula może oznaczać wypełnienie jednego plastra. Na przykład jeden ramka miodowa ula typu Dadant mieści ok. 1,7 kg miodu. W bardzo ciepłe i wilgotne dni zdarza się nawet przyrost wagi ula o 5-10 kg dziennie. By osiągnąć taki zbiór pszczoły zbieraczki odwiedzają ok. 2 miliony kwiatów jabłoni lub ok. 60 milionów kwiatów koniczyny.

Miód w ramkach przeznaczonych do odebrania musi być "dojrzały". Im ciaśniej pszczoły obsiadają ramki i im suchsze jest ulowe powietrze, tym szybciej pszczoły mogą usunąć z nektaru nadmiar wody. W odpowiednich warunkach trwa to ok. 1-3 dni. Korzystne dla szybkiego procesu przerobienia nakropu na miód ma np. zacienione stanowisko uli, a same ule powinny być wykonane z drewna.[1] Na proces osuszania nektaru korzystnie wpływają chłodne noce, a nawet chłodne dni, jakie często zdarzają się w Europie w maju w okresie zwanym "zimną Zośką" lub "zimnymi ogrodnikami". Również kilkudniowa przerwa w dopływie nektaru jest raczej korzystna dla jakości odbieranego teraz miodu, ponieważ świeży nakrop, zawierający ok 70% wody, skutkuje podwyższeniem wilgotności o kilka procent w miodzie, który pszczoły uprzednio mozolnie osuszyły do 18%. Z tego powodu planując miodobranie trzeba się kierować przede wszystkim prognozą pogody, a ramki miodowe należy wyciągać z uli wczesnym rankiem. Jeżeli do uli nieprzerwanie napływa świeży nektar, to miodobranie należy przesunąć na późniejszy termin. Jeżeli mamy do dyspozycji wagę ulową, to łatwo stwierdzić, czy przez ok. tydzień waga ula nie zmieniała się, albo nawet malała. Krótko przed miodobraniem nie zaleca się też ani ścieśniać rodzin, ani ich poszerzać.

Rośliny pszczele kwitnące w maju edytuj

Wybierając się po nektar pszczoły zabierają z ula zapas miodu potrzebny im na drogę. Fizycznie jedna pszczoła może zabrać prowiant wystarczający jej na oddalenie się od ula na ok. 10 km. Takie loty są jednak z punktu widzenia pszczelarza nieekonomiczne, ponieważ cały zabrany miód i zebrany nektar zostaje zużyty na pokrycie potrzeb energetycznych pszczoły. By pszczoły były w stanie zmagazynować nadwyżki miodu dla pszczelarza, rośliny pszczelarskie powinny znajdować się w promieniu ok. 1 km od pasieki.

W maju kwitną jeszcze niektóre gatunki wierzb, krzewów i drzew owocowych, klonów, kwiaty na łąkach oraz rzepak. Pod koniec maja rozkwitają robinie.

Bibliografia edytuj

  1. Aumeier, P., Porady pszczelarskie (Lipiec), dostep 11.12.2021